Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących). | ||
Strona Duszyczek i Duszków - Internetowa wspólnota pomocy i wsparcia duchowego. Rozmowy, wartości, intencje DUSZKI.PL a tak dokładnie to Duszyczki i Duszki (*) - czyli "Duszkowo" :-) Dzisiaj jest: 2024-11-12 16:39:10 Aktualizacja dnia: 2024-10-27 09:32:05 |
|
|
Gdy oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku - od 0 do 201 lat ;-) |
Strona główna | Teksty i inne | Intencje | Dla Gości | Dla Duszków | Poczta Duszków | Kontakt i Info |
Modlitewnik | Archiwum | Dodaj intencję | Galeria i eKartki | O Duszkach | Forum | Księga Gości |
Materiały nadesłane przez Duszyczkę Perełkę
TAJEMNICE SZCZĘŚCIA – CIĄG DALSZY
Każdy ma jakieś wady, mniejsze bądź większe. Są jak małe chochliki, które rozsiewają zło.
Pomyślałam, że skoro to chochliki, to można je jakoś oswoić i przymusić od czasu do czasu, by z ich psot narodziło się dobro. Nie wszystkie się do tego nadają, ale parę, da się wykorzystać.
Moim chochlikiem jest niepohamowana skłonność do zrzędzenia. Słowo daję, jak ja się na coś uprę, potrafię o tym rozprawiać nawet parę lat. Zapewne, gdy stanę na Sądzie Ostatecznym przed Panem Bogiem, pierwszym zdaniem, jakie usłyszę będzie: „Dziecko drogie. Jak tak można marudzić. Aż mnie uszy puchły.” Lecz krótko potem uśmiechnie się i doda: „Ale twoje gderanie przydało się, kiedy szukałaś osób, które pomogłyby mi nieść krzyż na Golgotę, które by mnie wsparły w trudnych chwilach. I to marudzenie, było jak muzyka dla moich uszu.” A wiecie, jaka będzie moja pokuta? Wysłuchać samej siebie, każdej sekundy zrzędzenia :-).
To już mój kolejny artykuł na temat Tajemnic Szczęścia. Moja monotematyczność może kogoś złościć, ale mnie to absolutnie nie zniechęca, w końcu jestem „prawdziwą zrzędą” :-). Dla mnie jest najważniejsze, żeby Pan Jezus nie wspinał się samotnie na miejsce swej śmierci, pragnę, by jak najwięcej osób mu towarzyszyło.
Nie jestem ideałem, i nigdy nie będę, podobnie jak każdy z nas. Jednak do sprawy Tajemnic Szczęścia podchodzę z ogromną gorliwością, bo wiem, jak wielkie łaski z niej płyną. Pan Bóg pokazuje mi to poprzez różne wydarzenia, które dzieją się wokół mnie. Obietnice, które nam zostawił, chronią nas przed wieloma cierpieniami, przed utratą zmysłów, nagłą śmiercią. One chronią nas przed nieprzyjaciółmi i dają nieustanne wsparcie Jezusa, którego obecność czuje się namacalnie w wielu sytuacjach.
Pan Jezus z ogromną cierpliwością uczy mnie, jak mam żyć, jakich wyborów dokonywać. Usuwa z mego serca żal, przywraca wiarę w siebie i własne możliwości, jest przy mnie gdy cierpię, gdy piszę, gdy się uśmiecham, gdy tęsknie. Jeśli coś złego się stanie w moim życiu, po kilku dniach, nie wiadomo skąd, pojawia się rozwiązanie, nadchodzi pomoc, emocje uspokajają się, chmury nad moją głową rozwiewają się w mgnieniu oka. Pomaga, choć nie jestem doskonała, choć uważam, że nie zasługuje na tak wielkie dobro, to on jest blisko mnie, tak jak obiecał. W momencie odmawiania Tajemnic Szczęścia znajduje się w przedsionku nieba, spokojna, pogodzona z losem, uwolniona od dręczących myśli, od poczucia winy i od przeświadczenia, że jestem kimś gorszym, bo nie mam tak wielu rzeczy. On mi tak bardzo pomaga, bo i ja nie opuszczam go w chwili, gdy idzie na śmierć, przerażony, zmęczony, opluty, z ogromną raną na całym ciele. Jego męka, to sens naszej wiary, fundamenty domu, który zbudował nam Pan Bóg w niebie. Od momentu, gdy wzięłam w dłonie książeczkę z tymi modlitwami, stałam się przyjacielem Pana Jezusa. Bardzo często, to na Golgocie znajduje odpowiedź na wiele trudnych pytań.
Próbuję wam, drodzy czytelnicy przekazać, jak bardzo Chrystus was potrzebuje, ale każde słowo jest zbyt małe, nie na miejscu. Nie umiem w należytym stopniu oddać wagi tej misji, którą powierza nam Pan Bóg.
Gdy idę z Panem Jezusem na Golgotę, wtedy wszystko zaczyna mieć sens, który zasadza się w ciszy i w milczeniu, które wyjaśniają to, czego normalnie wyjaśnić się nie da.
Jeśli nawet ktoś jest szczęśliwy, polecam mu odmawianie Tajemnic Szczęścia. Szczęście jest jak bańka mydlana, która dryfuje gdzieś na wietrze, i nie wiadomo kiedy, znienacka pęka. Jeśli stanie się ktoś przyjacielem Pana Jezusa, on nie odmówi mu wtedy pomocy, już do końca jego dni. On sprawi, że bańka szczęścia odrodzi się na nowo. Ja wam to gwarantuje :-).
Skoro mój przyjaciel, Pan Jezus, ma mnie czegoś jeszcze nauczyć, mówię ci drogi czytelniku: „Do zobaczenia”. Niebawem znów napiszę parę słów, podzielę się z wami moimi refleksjami, pomarudzę trochę i przypomnę wam, że Pan Jezus czeka.
DUSZYCZKA PEREŁKA
Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka (także dla niekatolików i wątpiących). | ||
Powrót
na
stronę główną
Info
o stronie, kontakty, prawa autorskie itd.
Legalność
materiałów i oprogramowania na stronie Duszki.pl Wszelkie prawa zastrzeżone (o ile nie zaznaczono inaczej) co do materiałów umieszczonych na stronie, podstronach, skrótach - zarówno jeśli chodzi o teksty, rysunki, muzykę, filmy - są one wytworem i własnością zespołu redakcyjnego Duszki.pl. Pozostałe materiały umieszczamy za zgodą ich twórców. Warunki korzystania z materiałów na stronie Duszki.pl Informacje o ochronie, przetwarzaniu danych osobowych, zapytania i zgloszenia Ochrona danych osobowych na stronie Duszki.pl |
||
Prywatne serwery Zbigniewa Kuleszy zjk.pl.
Aktualny dostawca Internetu - Vectra.pl,
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zespół
redakcyjny duszki.pl: redakcja@duszki.pl W sprawie treści i działania strony oraz w sprawie funkcjonowania i udostępniania treści na serwerach duszki.pl - kontakt z administratorem: duszek@duszki.pl lub zjk7@wp.pl |
||